Każdy rodzic spotkał, albo dopiero doświadczy momentu buntu u swojego małego dziecka. Wówczas maluch, nasze oczko w głowie nadużywa słowa „nie” i buntuje się przeciwko…wszystkiemu! Również zdarza się, że odmawia jedzenia. Wielu rodziców na siłę wmusza w dziecko jedzenie, z obawy, że ich maleństwo może się zagłodzić. Uspokajam wszystkich rodziców 🙂 Nie jest to prawdopodobne, prędzej zniechęcicie dziecko do jedzenia jeszcze bardziej, stosując wobec niego kary. Przekonajmy się co tak naprawdę wpływa na etap Tadka-niejadka w życiu naszych pociech 🙂
Kiedy przychodzi okres buntu, co robić?
Wiek ten nadchodzi po około dwóch latach, trzeba pamiętać, że jest to kolejny etap rozwój naszego malca, więc rzecz zupełnie naturalna. Wówczas malec zaczyna wszystko negować od ubierania butów po zaprzestanie jedzenia, bo wówczas wszystko jest „ble” i „fuj”, rodzice znacie to doskonale 😉 Co robić, gdy nasze dziecko przechodzi okres buntu? Po pierwsze i najważniejsze, trzeba podejść do tego tematu bardzo wyrozumiale i nie kłócić się z dzieckiem czy co gorsza siłą zmuszać go do jedzenia. Skutek będzie jedynie odwrotny i jeszcze gorszy. Dziecko w wieku dwóch lat zaczyna już identyfikować się z własną osobą i zauważa, że jego potrzeby, zachowania również te złe wpływają na jego środowisko. Jest to sprawdzanie granic do jakich może się posunąć, a także ciekawość co grozi za zachowanie jakie prezentuje. Od razu zaznaczam, że nie jest to sytuacja bez wyjścia , a jedynie okres przejściowy. W sytuacji, kiedy nasze dziecko przestaje jeść i wszystko mu nie smakuje, trzeba stanowczo, ale ze zrozumieniem wyznaczyć dziecku granicę wyboru.
Tutaj trzeba wykazać się również kreatywnością podczas formowania pytania do dziecka odnośnie tego co chce zjeść, najważniejsze, pytanie ułóżmy tak by dziecko NIE MOGŁO odpowiedzieć na nie negatywnie. Postawmy przed nim wybór, przykład:
„Jasiu wolisz zjeść płatki czy kanapkę z serkiem?”
Wówczas dziecko czuje, ze ma wybór, że to ono decyduje, dlatego i my mamy załatwioną kwestie śniadania 😉
Najczęściej popełniane błędy, czego unikać?
Po pierwsze i najważniejsze, każdy rodzic niech weźmie sobie tą radę do serca!
Nie zmuszaj dziecka do jedzenia!
Stosowanie kar, wymyślnych prób nakarmienia dziecka nie działają? Nie dziwota, dziecko wówczas zaczyna buntować się jeszcze bardziej. Maluch nie chce jeść? Nie panikujmy, dokładnie zważ i zmierz dziecko, jeśli niego waga i wzrost mieszczą się w normie, a dziecko jest radosne i pełne życia, nie ma powodów do obaw, gdy je mniej. Jeśli dziecko waży trochę mniej niż rówieśnicy, ale jego zachowanie i wygląd nie budzą zastrzeżeń lekarza, również przestań się martwić.
Nie spełniaj każdej zachcianki swojego dziecka!
Twój maluch chce jeść śniadania tylko przed ulubioną bajką, w porze kiedy zbliża się obiad lub nie wyobraża sobie zjedzenia obfitej kolacji w środku nocy? Tak również może się zdarzyć, wówczas nie należy utrwalać tych zachowań dziecka, gdyż zostaną one bardzo łatwo przyswojone i ciężko będzie oduczyć dziecko np. od jedzenia w nocy. Okres buntu młodego człowieka może również objawiać się w takich zachowaniach, nie wolno im ulegać, dziecko sprawdza wówczas naszą wytrzymałość i uległość. Dodatkowo dziecko manipuluje rodzicami, którzy ciesząc się, że dziecko w ogóle chce jeść karmią go bez opamiętania wtedy, kiedy ono tylko tego zapragnie. Pamiętajcie! Brak reakcji na tego typu zachowania skutkują ich wygaśnięciem. Granice przede wszystkim i zdrowe zasady to podstawa 🙂
Jak przechytrzyć niejadka?
Dziecko jako dorastający mały człowiek poznaje otaczający go świat całym sobą, uczy się, sprawdza na co może sobie pozwolić, co lubi, a czego nie. Zdarzają się niejadki nietypowe, dzieci które upodobaly sobie jeden rodzaj żywności i mogą jeść ją codziennie, nawet kilka razy. Jeśli twoje dziecko odżywia się suchymi bułkami, bananami, czy naleśnikami, pozwól mu na to. Trzeba pamiętać, że czas jedzenia nie może kojarzyć się dziecku ze stresem, z czymś co musi zostać dokonane, bo inaczej mamusia i tatuś będą źli. Jedzenie ma odbywać się w dobrej, spokojnej atmosferze. Dziecko jeśli ma ochotę codziennie jeść tylko bułki czy zupy kremy, znudzi się nimi, oczywiście może to nastąpić nawet po paru tygodniach. Warto w takiej sytuacji skrzętnie przemycać zdrowe dodatki do ulubionego jedzenia malucha, do zup kremów można dodawać inne warzywa, czy ugotowane mięso, do ulubionych naleśników warzywne dodatki. Warto pamiętać tutaj by unikać pustych kalorii, a zastąpić je pełnowartościowym jedzeniem.
Spokój to podstawa!
Dziecko na wszystko mówi nie, starasz się przyrządzać najbardziej wymyślne potrawy dla swojego malucha, a on i tak nie chce jeść? Pokaż dziecku skąd bierze się jedzenie, co można zrobić z kupionymi produktami. Zabierz malucha na wspólne zakupy, pokazuj i tłumacz to co kupujesz, co będziesz z tego robić. Przekonaj malucha, że może pomagać ci w wyborze produktów na obiad, pokazuj kolory i kształty warzyw i owoców. Wąchajcie je razem, a w domu skosztujcie kawałków zakupionych w sklepie. Możesz kupić również nowość dla dziecka, może egzotyczny owoc? 🙂 Po powrocie ze sklepu weź dziecko ze sobą do kuchni i pozwól dotykać mu jedzenie, które będzie spożywał, niech gotowanie stanie się dla niego nauką i zabawą. Pozwól ozdobić mu kanapki, albo porobić wzorki na talerzu. Dziecko trzeba również chwalić, dlatego po skończonej pomocy, pochwal malucha za cudowną współpracę w kuchni, niech czuje się wyróżnione i docenione, wówczas częściej będzie przygotowywało posiłki.
Jeśli wspólne zakupy i gotowanie nie działa na dziecko, wskocz na wyżyny swojej kreatywności i wymyśl zajmującą historię, powiedzmy o marchewce i groszku 🙂 Zawrzyj w opowieści, dlaczego warto jeść te warzywa i że po nich dziecko będzie miało moce jak super bohater, którego uwielbia! Sposobów jest wiele 🙂 udawajcie, że por to magiczna różdżka, jedyne co was ogranicza to wyobraźnia 😉
Garść przydatnych rad dla rodziców niejadków
Dzieci często odmawiają posiłku wtedy, gdy nie są jeszcze głodne. Jeśli nie pozwalasz swojemu dziecku zgłodnieć nie dziw się, że nie ma ochoty na obiad 🙂
Stały tryb jedzenia posiłków wprowadza dobre zwyczaje dla dziecka. Kiedy zauważysz, że twoje dziecko głodnieje o stałej godzinie wprowadź uregulowany tryb jedzenia i życia. Nie pozwól, by dziecko podjadało między posiłkami! Wówczas jego pory na posiłek przesuwają się, gdyż nie jest ono głodne podczas pory właściwego posiłku. W taki sposób możesz również dziecko przekarmić.
Ważnym jest również to by zapamiętać, że dziecko ma zdecydowanie mniejszy żołądek od dorosłego. Nie przekarmiaj go, dziecko trzyletnie nie musi jeść aż pięciu posiłków dziennie.
Różnorodność na talerzu przyciągnie niejadka do stołu 😉 Kolorowe postaci ułożone z pomidorów czy ryżu. Dlaczego nie? 🙂
i Mniejsze porcje 🙂 Dzieci również często nie jedzą, kiedy byśmy tego chcieli ponieważ są przejedzone np. sytym obiadem. Serwuj mu mniejsze porcje, wówczas nie będzie przytłoczone wielkością porcji na talerzu i zje ją chętniej.