Nadciśnienie to poważny i popularny problem, który jednak często jest bagatelizowany. Jak sobie z nim radzić za pomocą diety?
Nadciśnienie tętnicze to nie koniec świata
Nadciśnienie tętnicze jest bardzo powszechną dolegliwością, chociaż wielu z nas nie wie, że ją posiada. Powód tej sytuacji jest bardzo prosty – samo nadciśnienie nie boli, a żeby je wykryć, trzeba regularnie chodzić na badania okresowe, czego spora grupa osób nie robi. Pojawienie się nadciśnienia może mieć związek z tym, w jakim stanie jest nasze ciało: jeżeli mamy nadwagę lub jesteśmy otyli, mamy większe szanse, aby znaleźć się wśród osób chorych na tę przypadłość. Niektórzy jednak mogą mieć naturalne predyspozycje do tego, aby rozwinąć nadciśnienie w przyszłości, nawet jeżeli są szczupli.
Jak zapobiec pojawieniu się nadciśnienia lub kontrolować je, gdy już się do nas „przyplącze”? Jest to bardzo proste: dobrze się odżywiać, zrzucić zbędne kilogramy, wrócić do aktywności fizycznej. Jednoczesny kontakt z lekarzem i dietetykiem, którzy pomogą nam dojść do siebie, również jest wskazany.
Co jeść, by ułatwić sobie życie z nadciśnieniem?
Jeżeli zależy nam na tym, by dietą wspomóc leczenie lub po prostu uniknąć problemu nadciśnienia w przyszłości, musimy usunąć z jadłospisu rzeczy, które podbijają tempo, z jakim nasza krew przepływa przez naczynia krwionośne. Na pierwszy ogień idą więc makarony z mąki pszennej, białe pieczywo, biały ryż oraz żółtka jajek. Nie musimy rezygnować z nich całkiem, jednak powinniśmy drastycznie ograniczyć ich spożycie. Na szczęście na wiele produktów mamy równie dobre zamienniki: zamiast pszennego makaronu czy chleba możemy zjeść razowy lub pełnoziarnisty, zwykły ryż zastąpić ryżem basmati i tak dalej. Zmiana diety wiąże się również ze znacznym zmniejszeniem spożycia soli, a najlepiej zamiany zwykłej soli na tę morską lub himalajską.
Rzeczami, z których przyjdzie nam zrezygnować całkiem, jest tak zwane śmieciowe jedzenie: wszelkiego rodzaju fast foody, słodycze, gazowane napoje, przesadnie słodzone produkty, zupy w proszku. Pożegnać się musimy również z wędzonymi rybami, tłustym mięsem i pełnym mlekiem oraz produktami jego pochodzenia. Zamiast tych produktów powinniśmy wdrożyć nowe, obniżające ciśnienie, jak zielone warzywa, cebula, czosnek, buraki, cytryna, żurawina, aronia i inne.
Jak rozmawiać z dietetykiem?
Jeżeli sami nie jesteśmy w stanie ułożyć sobie jadłospisu, dobrym pomysłem będzie poproszenie o pomoc eksperta. Dzięki temu, że zaczniemy pracować z dietetykiem, nie tylko będziemy jeść to, co nam się wskaże, ale przede wszystkim nauczymy się samodzielnie dobierać sobie takie produkty spożywcze, które będą dla nas dobre. Dobry dietetyk pokieruje nas również w kwestii tego, jak przygotowywać posiłki, aby były one możliwie jak najmniej obciążające dla naszego organizmu. Wprawdzie taka współpraca może nas trochę kosztować, jednak na dłuższą metę zdecydowanie warto.
Czy przy nadciśnieniu można stosować suplementy diety i leki?
Oczywiście, w aptece znajdziemy leki na nadciśnienie bez recepty. Nie oznacza to jednak, że możemy je brać bez opamiętania. Jeżeli prowadzi nas lekarz, który już przepisał nam konkretne specyfiki, dołączenie jakiegokolwiek innego środka powinno być bezwzględnie z nim konsultowane. Dotyczy to również suplementów diety, ponieważ one również mogą wchodzić w reakcję z substancjami z leków i zmieniać ich sposób działania.